niedziela, 8 grudnia 2013
Plan roczny- drugi tydzień
Ten weekend spędziłam w domu sama-dzieci nie zjechały, mąż wyjechał , więc cóż robić?? Spędziłam ten czas ze sztandarem :) Kawałek skrzydła mam już wyhaftowany w tygodniu.
Przygotowałam pole pracy na drugim skrzydle -na zdjęciu widać podbicie sznurkami i rozetę z filcu .
Po dwóch dniach i paro-godzinnych sesjach orzeł prezentuje się tak:
Kibicującym dziękuję:) -dziękuję że "wpadacie" na chwilkę do mnie:)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
no, no... niezłe wyzwanie, będę podziwiała :)
OdpowiedzUsuńKobieto, masz niesamowite tempo. Jak tak dalej pójdzie to skończysz przed nowym rokiem. Jestem zachwycona efektem.
OdpowiedzUsuńhaftuję z szydłem - to znacznie przyśpiesza pracę:)
UsuńHm, kobito, to ma być plan roczny? Chyba miesięczny Ci wyjdzie. ;)
OdpowiedzUsuńTak, czy siak, podziwiam, bo to dopiero jest prawdziwy haft. :)
Tak, cudo....
OdpowiedzUsuńByłam tutaj, nie wiem tylko gdzie mój komentarz - pewnie w kosmos wyleciał....
OdpowiedzUsuńPodziwiam, tak jak Ania prawdziwy haft i tempo również.