sobota, 29 marca 2014

Sztandar- osiemnasty tydzień


 
 
Minął osiemnasty tydzień pracy nad sztandarem. Niestety praca nad nim trochę spowolniła , cały tydzień miałam gości i raczej nie wypadałoby bym wieczorkiem zasiadała do krosna:):). Ponadto  w sobotę , niedzielę nadrabiałam kilku godzinną pracą a teraz wekeendy mam zajęte kursem księgowości.










 




Madonna w zasadzie jest wyhaftowana w 3/4.Jak widzicie haft wykonany jest w kolorze wyłącznie żółtym, projekt nie przewiduje cieniowania szat Madonny. W związku z tym aby nie była to jedna żółta plama, stosuję podbicia z filcu aby nieco przypominała ona płaskorzeźbę.













Na tym zbliżeniu widać jak wydląda haftowane fałdy tkaniny wykonane na podbiciu, mam nadzieję że załamanie światła na  wypukłościach  wydobędzie naturalne cieniowanie.:)

 
 
 

czwartek, 6 marca 2014

Sztandar-piętnasty i szesnasty tydzień

Wybaczcie-rozpoczęłam kurs księgowości II stopnia, weekendy zajęte i nagle brak mi czasu. Gdzieś coś zawalam:). Najmniej bolesny jest blog, bo terminów tu nie ma:) Czas dla sztandaru wyrywam w ciągu tygodnia , inwestor-mąż zmienił mi termin wykonania na maj!! Nie sprecyzował czy początek czy koniec, ale i tak jestem w stresie-bo to niewiele czasu...
Każdy dzień w każdej w wolnej chwili na tapecie sztandar...sprzątanie tylko przed przyjazdem dzieci:) , prasowanie jak potrzeba przyciśnie, dobrze że pralka sama pierze:) Do kursu uczyć się będę chyba  w godzinach pracy...
Choć po ostatnich zajęciach z podatku VAT , kiedy siedziałam jak na tureckim kazaniu jestem przerażona, bo okazuje się że nic nie takie jakby się wydawało:)