Dorotko po siódmym dniu normalnie następuje ósmy ;)Ale pięknie to wychodzi ... już za moment będzie koniec :)
chyba jeszcze nie doszłam do siebie po Ustroniu:) takie kłopoty małe z liczeniem -a może za dużo wina???:)
Nie udało mi się haftu zobaczyć w Ustroniu :(:(:( Podziwiam, wiec nadal na monitorze .Pozdrawiam cieplutko.
Tereniu- mignęłaś mi gdzieś w przelocie , może następnym razem będzie więcej czasu na pogadanie:)
Piękno samo w w sobie :) Cieniowanie rewelacyjne!!!Na następne spotkanie w Ustroniu postaram się przyjechać toż to o rzut beretem ode mnie:)
Zastanawiam się jak by wygladał haft mojego Pólka pod Bralinem..no ale szkicu nie mam...
Dorotko po siódmym dniu normalnie następuje ósmy ;)
OdpowiedzUsuńAle pięknie to wychodzi ... już za moment będzie koniec :)
chyba jeszcze nie doszłam do siebie po Ustroniu:) takie kłopoty małe z liczeniem -a może za dużo wina???:)
UsuńNie udało mi się haftu zobaczyć w Ustroniu :(:(:( Podziwiam, wiec nadal na monitorze .
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko.
Tereniu- mignęłaś mi gdzieś w przelocie , może następnym razem będzie więcej czasu na pogadanie:)
UsuńPiękno samo w w sobie :) Cieniowanie rewelacyjne!!!
OdpowiedzUsuńNa następne spotkanie w Ustroniu postaram się przyjechać toż to o rzut beretem ode mnie:)
Zastanawiam się jak by wygladał haft mojego Pólka pod Bralinem..no ale szkicu nie mam...
OdpowiedzUsuń