niedziela, 13 października 2013

Obraz dzień po dniu- dzień czwarty

Czwarty dzień- nie jest źle, niedziela nie zmarnowana  ... mury już stoją... zabieram się za szczegóły i poprawki cieniowania. Potrzeba wykończyć jeszcze   -okna, drzwi , detale ...
Ale to jeszcze nie koniec, kościół stoi na wzgórzu, dwie brzozy przed kościołem a i za kościołem przydałoby się co nieco..
Dzień trzeci
Dzień drugi
Dzień pierwszy

4 komentarze:

  1. Rewelacyjne tempo - uda się... może nawet przed czasem :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Podziwiam, tempo rzeczywiście zawrotne ...piękności jak zawsze Stasia

    OdpowiedzUsuń
  3. Mowę mi odjęło ! toz to mistrzostwo swiata ! wspaniałe dzieło.

    OdpowiedzUsuń