niedziela, 30 sierpnia 2015

Końca nie widać

Dłubię, dłubię i końca nie widać. Zaczyna mnie to denerwować... nie jestem zadowolona z efektu, trochę zmieniłam koncepcję.
Jedyny plus że skończyłam ramkę, więc monotonia wzoru już mi nie będzie doskwierać.

1 komentarz:

  1. Nie wiem co napisać - zawsze wydawało mi się , że takie pracochłonne wzory są też czasochłonne ;)
    Już teraz to co widać, robi niesamowite wrażenie, więc myślę, że efekt końcowy wynagrodzi mozół.
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń