Cóż czas nieubłaganie biegnie... Ten tydzień skromny w postępach, trochę czasu/ trzy wieczory:)/ poświęciłam zrobieniu aniołków na Orkiestrę Świątecznej Pomocy. Ale ogon powstał:) -gorzej w wykończeniem. Nadgonię w tym tygodniu...Ale dziś trochę szczegółów co do planów..
Zabieram się w tym tygodniu za jedną nogę, której szkic przedstawia się następująco:
Zabieram się w tym tygodniu za jedną nogę, której szkic przedstawia się następująco:
Zaplanowałam podbicie górnej części podwójną warstwą filcu, więc wygląda to tak. Po wycięciu a następnie po złożeniu.
Znajdzie to swoje miejsce jak przedstawia zdjęcie.
Następne elementy
I w przymiarce na pracy
I jeszcze jedna wastwa cienkiego filcu
Teraz pozostaje to przyszyć:)
I zabieram się za nogę:)
Postępy podziwiam na bieżąco :) Wspaniały haft !!!
OdpowiedzUsuńAniołki pokaż, bardzo proszę.
Pozdrawiam cieplutko.
Tereniu - ściskam cię mocno:) zawsze na Ciebie można liczyć. Co do aniołków zrobiłam zdjęcie, a jakże ale aparat zrobił mi psikusa i zdjęcia są poruszone . :)
Usuń