Koniec roku 2014 - zakończenie wieńca z małym opisem

Plan jest aby wieniec do końca roku skończyć.
Święta spedzone rodzinnie odłożyły sztandar na drugi plan. Dzieci wyjechały, więc mam dwa dni..i dwie części wieńca.

Sztandar cd..

 
Borykam się dalej z wieńcem - efekt jest taki, że jest on wykonany w 1/4 części. Nie wiem , czy ten tydzień był tak krótki czy ja tak mało miałam czasu na pracę nad sztandarem . Na krośnie przybyło niewiele. Fakt,że  w zasadzie tydzień składał się jak policzę z trzech dni pracy:) - od poniedziałku do środy, w czwartek zajęcia w ośrodku kultury, w piątek wycieczka do Strumienia, sobota i niedziela kurs.  A gdzie czas dla siebie???












Ale dość rozczulania się na brakiem czasu - trzeba brać się do roboty... Czas  na wykonanie podkładu pod następną część wieńca. W zasadzie jak skończę ten etap pracy  to zostanie tylko z tej strony napis. I koniec tej strony:)

Sztandar- wieniec

Rozpoczęłam prace nad wieńcem który będzie ukonorowaniem krzyża. Środek wieńca zaplanowałam, że będzie wypukły. Zrobiłam, więc podbicie z filcu, a zarysy bocznych liści podbiłam sznurkiem.

 Zastosowałam do  niego ciemniejsze złoto niz obramówek -chciałam,żeby bardziej "rzucał" się w oczy:)
Pierwszy element zakończony .











         




                                   A tak prezentuje się sztandar na ten moment.

Święta tuż, tuż

Zauroczył mnie niedawno stroik ze strony
Moje Cuda Cudeńka postanowiłam zrobić na tej podstawie swój.
Wyszło myślę całkiem nieźle :)

Sztandar- wzorki

Ostatnio zajmowało mnie haftowanie obramówek oraz kółek na zakończeniach.

 

A tak wygląda element w całości

 

Mieroszów 2014

 
Niedawno byłam z moją grupą na wernisażu konkursu rękodzieła w Mieroszowie. Wróciłam z nagrodą za moje"Wszechwidzące Oko Boga". Miło jest odbierać nagrody:):) ale  jeszcze bardziej uradowało mnie to,że tak wiele moich koleżanek też odebrało nagrody. Mała relacja z wernisażu link

 

 

 

Sztandar- następny tydzień

 

 

Skończyłam haftowanie złotego paska w wewnętrznego okręgu i rozczęłam przygotowania do drugiej części napisu.

 

Chciałam przygotować również podbudowę pod zewnętrzny okrąg ale  aby to zrobić musiałabym wyhaftować płomienie na górnym ramieniu krzyża.

 

I tak dla odmiany trochę czerwieni ...a właściwie bordo:(  Musze sprawdzić za dnia czy znów nie będę pruła....

 

 

 

Czas na rozstrzygnięcie zagadki

Zdjęcie jest roztrzygnięciem zagadki. Pozostało mi trzy literki:) I kto był najbliżej???
Na blogu lorena24, natomiast na FB Lucyna Lorek. Te dwie osoby proszę o kontakt na maila: dorotach@galma.pl i podanie adresów.

Sztandar-zagadka z niespodzianką

Dzisiejszy dzień -też pracowity . Zajęłam się napisem , poprzedni dzień jak pamiętacie ze zdjęcia zakończyłam dwoma literkami. Dziś skupiłam się na napisie z zamierzeniem, że skończę. Cóż nie udało się- zostało mi co nieco... więc ogłaszam konkurs kto pierwszy zgadnie ile liter mi zostało do zakończenia otrzyma małą niespodziankę:)
Pozdrawiam obserwujących i kibicujących:)
  PS. zagadka szybka -odpowiedź  ze zdjęciem jutro wieczorem.:)

Sztandar- napisówka

 Dziś pracowity dzień , miałam dzień wolny i postanowiłam dokończyć orzełka. Zaszło mi dłużej niż przypuszczałam, ale skończyłam.

Późnym wieczorem, po małej przerwie postanowiłam jeszcze zrobić podkład pod część napisu.










A jak już zrobiłam to zwyciężyła ciekawość... i zrobiłam dwie literki:)

Sztandar -orzełek

Orzełek dostał koronę , ma dwa skrzydła...
 

Sztandar-pierwsze efekty i pierwsze prucie

Po tygodniu pracy orzeł może fruwać tylko w jedną stronę :)









Niestety ten efekt mi się nie podobał, więc następny dzień spędziłam na prucie czarnego obramowania. Delikatnie aby nie poprzecinać nitek srebrnych ... nie sądziłam że tyle czasu zajmie mi poprawienie . Sami oceńcie efekt ...z lewej strony stan obecny , z prawej poprzedni.

 

 

Sztandar -przygotowania

Przygotowania to najważniejsza część haftu złotego. Dobry podkład to połowa sukcesu. Orzełek prawie przygotowany.. jutro dokończę , na dziś już mam dość.

Drugi sztandar

Przyjęłam zlecenie ...drugi sztandar, drugie wyzwanie i następne pół roku bez wolnego czasu.
Ale cieszy mnie to -lubię takie wyzwania:) Materiał w większości mam już zgromadzony, tkanina oddana do szycia.
Projekt też gotowy -inwestor zaakceptował, więc zabieram się do pracy
 Zastanawiam się od której strony zacząć, zacznę chyba od...

Zaczynam od niedzieli -od naciągnięcia tkaniny na krosno...

Mam prośbę - trzymajcie kciuki ..i kibicujcie:)

 

Historia jednej torebki i jednego elementu

 
Niedługo odbędą się: Zjazd "Zakręconych" i warsztaty w Ustroniu, będę na nich prowadzić warszaty "Haftu płaskiego z elementami haftu złotą nitką". Przygotowując się do nich wykonałam mały projekt -pewnie niektórzy już widzieli zapowiedź .
Nie lubię haftować bez określonego celu, więc i ten element znalazł swoje miejsce .
W międzyczasie otrzymałam propozycję wykonania torebki-właściwe miejsce dla wykonanego elementu.
Torebka ma być wykonana z czerwonego aksamitu, element wyhaftowany został na czarwonej tkaninie ale to nie aksamit:). Wykrój torebki został wykonany , naszyty na bawełnę i naciągnięty na ramę. Aby uzupełnić kompozycję na torebce postanowiłam uzupełnić już wyhaftowany element złotymi listka
 Listki, aby były wypukłe zostały podbite bawełną. Element został wycięty  i tak prezentuje się wersja robocza.

Zbliżenie podbicia i objaśniam - mniejsze listki , to w zasadzie małe pączki , haftowane będą od brzegu do brzegu. W dużych listkach widać przerwę w podbiciu , w tym miejscu będzie przytrzymana nitka złota i będzie tu wgłębienie.

 

 

Tu już wyhaftowany element, jeszcze nie wykończony.

Zamierzam wykończyć go twardym bajorkiem.

 

 Przymiarka do bilgi:)

 

 

A tak wygląda po pierwszym zszyciu-będzie drugie , bo okazało się że bigle przyszyłam tył na przód..

 

 

Jak Wam się podoba ..?? Mam nadzieję, że przyszłej właścicielce przypadnie do gustu.

 

 

Proszę o głosy:)

Wzięłam udział w konkursie DMC na hasło  - nagrodą jest szafeczka-piękna!!!
Ale cóż... w związku z urlopem zajrzałam za późno...aby wcześniej prosić o pomoc ,ale może przydałoby się nie być na szarym końcu????

Pozdrowienia z Petersburga

Niektórzy wiedzą,  że na urlop wybrałam się do Petersburga. Miasto niezwykłe, byłam tam sześć lat temu. Teraz pojechałam z mężem- zwiedziliśmy ogromną ilość muzeów, ludzie są przemili i pomocni. Bliższą opowieść zacznę po urlopie i po powrocie, teraz odrobinę zdjęć
                                              Cerkiew "Spas na krowi" -przepiękna cerkiew w stylu rosyjskim
                                              wewnątrz ozdobiona mozaikami

                                           Cerkiew "Optinkoj pustyni" gdzie byłam sześć lat temu kursie
ornamentowego haftu

                                             Carskie Sioło z bursztynową komnatą

                                                           Aurora

razie parę zdjęć

Barokowa rama -objaśnienia do ramki

Dawno mnie nie było, ale nie miałam co pokazać - cóż idzie pomału, ale mam połowę. Zaszalałam :)i wkleiłam drugą stronę w paincie-  w  nie mogłam się powstrzymać , żeby poznać efekt końcowy:). Szkoda ,że nie da się tak w realu. Jak wam się podoba??




 A teraz krótki kurs haftowania środkowej ramki...Aby powstał efekt jak na zdjęciu , należy się do tego przygotować.Wypukłość uzyskamy podbiciem z nici bawełnianych, w środku 2x dwie nitki, na zewnątrz 6 nitek . Podszycie to należy   naszyć na karton , i dopiero po ukończeniu prac przygotowawczych przystępujemy do haftu właściwego.
Wykorzystałam tu ścieg kładziony opisywany już u mnie. Nitka przytrzymująca jest koloru nitki złotej , więc jest mało widoczna. Aby uzystać wzór nitkę złotą przytrzymujemy przez 5 mm wg punktów od 1-4, następnie 5 mm od 1-6. I tak naprzemian.
 

Barokowa rama

Pomału, bardzo zbliżam się do połowy. Haftowanie wieczorem , przy lampie daje mi się we znaki.
Odblaski od złotej nitki męczą mi oczy i ne da się za wiele pohaftować.  Wprowadziłam drugi kolor złota. Listki i smok wykonane będą w odcieniu starego, matowego złota. Gałązki są wykonane na podkładzie z nitki bawełnianej, natomiast listki będą haftowane bez podkładu.
Wszystko oczywiście ściegiem nakładanym tzn. złota nitka prowadzona jest tylko po prawej stronie -na lewą przeciągnięte sa tylko końcówki


Na ten moment ramki jest....tyle nadal brak mi pomysłu na to co będzie w ramce:)

Zapowiedź warsztatów w Ustroniu

Pojawiają się pomału informacje na temat warsztatów w Ustroniu.W tym roku utworzono stronę poświęconą temu wydarzeniu. A tym samym i zapowiedź moich warszatów, w tym roku wykonywać będziemy mały wzór. Projekt przewiduje połączenie różnych technik- haftu płaskiego, aplikacji, haftu kładzionego, przyszywanie koralików i cekinów. Jak co roku - ilość miejsc jest ograniczona, warsztaty w sobotę i w niedzielę rano.Resztę czasu mam zamiar przeznaczyć dla siebie;)

Kto chciały dowiedzieć się więcej :
warsztaty

Wyjazd Rumunia -Mołdawia

 

Ostatnio nic nie przybyło na moim krośnie , czas mi zleciał strasznie szybko na wyjeździe z zespołem folklorystycznym "Pojana". Po długiej podróży dojechaliśmy do wsi Pojana Mikuli.
Widok z okna -sielski:) Ludzie-większa część wsi to Polacy  uczynni, mili .









 "Załapałam" się nawet na podwiezienie :)

Wieś rumuńska zmienia się - domy, takie jak te drewniane zastępowane są murowanymi z nowoczenym ociepleniem. Bez zdobień chrakterystycznych dla Rumunii.

 

Rumunia trzy dni, potem pojechaliśmy do Mołdawi na Festiwal do Kiszyniowa

Przygotowanie do parady polskiego zespołu Pojana :)

 

i innych...

Rozpoczęcie festiwalu

Zdjęcia z uczestnikami:)

 

 

I cóż wszystko się szybko skończyło... a powrót był długi- 38 godzin!!!

Więcej o bukowińskich spotkaniach