poniedziałek, 30 stycznia 2017

wtorek, 24 stycznia 2017

Obraz Madonny Fatimskiej


Praca nad rekonstrukcją ornatu potrwa trochę  -ornat utknął u szwaczki więc na razie mam przerwę.
Mam czas na coś innego... Oto Madonna Fatimska jest w toku :)







Praca jest złożona , będzie to połączenie wielu technik/ bardzo to lubię:)/ Pierwszy etap - praca nad suknią Madonny, odrysowana z zapasem na udrapowania ale z zachowaniem kształtu wewnątrz.
Ornament haftowany  haftem złotym , następnie wycięty i przeniesiony na właściwy obraz.
Następnie zajęłam się  właściwym obrazem. Aureola to haft złoty na podkładzie z kartonu. Suknia wewnętrzna, twarz to haft cieniowany. Haft wymaga jeszcze przemyślenia i poprawienia , ale wszystko wymaga czasu:)
Podbicia sukni wykonane są  z nici bawełnianych i filcu .






Następnie wycięta suknia naszyta została na tkaninę właściwą.
Tak wygląda płaszcz naszyty i udrapowany na podkładzie. Haft odrobinę poprawiłam ale wymaga jeszcze "wygładzenia" .Nadal pracuję nad tym...
Na aureoli przygotowania do haftu -kierunki promieni złotych są już nakreślone, rozmieszczone są również gwiazdy , które będą na aureoli.
Idę w dobrym kierunku jak myślicie?:)

sobota, 14 stycznia 2017

Rekonstrukcja ornatu

Niedawno zostałam "obdarowana" ornatem do rekonstrukcji. Ornat stary haftowany maszynowo już był przerabiany lecz na tyle nieumiejętnie, że  ornament przyszyty był czerwoną nitką, która zafarbowała tkaninę preteksty. Do tego przyszyto ornament w taki sposób że tkanina była pomarszczona. Razem z siostrą rozprułyśmy ornat , ornamenty zostały przeszyte na nową tkaninę.
Ornament obszyłam bordowym ręcznie skręconym sznurkiem, elementy zniszczone przehaftowałam.  Element widoczny na zdjęciu zniszczony był najbardziej - wyhaftowałam go od nowa ściegiem łańcuszkowym, aby nawiązać do całości istniejącego ornamentu
 
Ornament przed obszyciem po lewej, odrestaurowany po prawej




                                                     A tak prezentuje się po rekonstrukcji przednia preteksta ornatu:)

Tylna preteksta poczeka - po piewsze jeszcze nie "wyszła" od szwaczki, a po drugie Madonna Fatimska czeka:)






sobota, 7 stycznia 2017

piątek, 6 stycznia 2017

Madonna Fatimska

Do "jabłek" straciłam serce - nie podoba mi się efekt ..  poleżą chwilę, bo przez nie wpadłam w małego "doła":)
Dobrze, że  w życiu pojawiają się nowe wyzwania...:) tym razem jest to "Madonna Fatimska". Jest to dla mnie tym samym co dla ikonopistów  pisanie ikon.

Zastanawiam się teraz nad techniką, nad materiałami, które zastosuję.... Co wiem na pewno- połączę aplikację z haftem cieniowanym oraz z haftem złotym. Różaniec, którego brak na szkicu haftowany będzie perełkami.