piątek, 30 czerwca 2017

Żakiet

Tym razem coś dla siebie i na egzamin mistrzowski. Projekt marynarki jest , będzie to haft sutaszem, sznurkami i haft na podkładzie- i zobaczymy co jeszcze:)







Początki nie są imponujące, myślałam że ułatwię  sobie przeniesienie wzoru za pomocą białej kalki ale efekt był marny- zostałam przy starej technice i niezawodnej fastrydze. Pracochłonne ale nie ściera się:)

2 komentarze:

  1. O matko kochana! Ty to wiesz jak sobie utrudnić życie! Cudo po prostu będzie, ale skomplikowane niesamowicie. A jak to potem założysz, to cię jeszcze wieczorkiem złapią i zabiorą. Masz szczęście, że ja się nie zmieszczę, bo chyba bym sama tak zrobiła ;))
    Jagusia

    OdpowiedzUsuń