niedziela, 2 listopada 2014

Sztandar-pierwsze efekty i pierwsze prucie


Po tygodniu pracy orzeł może fruwać tylko w jedną stronę :)









Niestety ten efekt mi się nie podobał, więc następny dzień spędziłam na prucie czarnego obramowania. Delikatnie aby nie poprzecinać nitek srebrnych ... nie sądziłam że tyle czasu zajmie mi poprawienie . Sami oceńcie efekt ...z lewej strony stan obecny , z prawej poprzedni.

 
 

2 komentarze:

  1. Oj, tak się nie da.............. :):):)

    OdpowiedzUsuń
  2. Faktycznie lepiej wygląda bez czarnej nitki. Ale pruć tyle roboty i to przy takim hafcie.. podziwiam i chylę czoła jak zawsze :)

    OdpowiedzUsuń